zawsze chciałam być Murzynką...

...już Kapuściński pisał o tym jak Afrykańczycy odczuwają czas. To nie jest coś co ucieka. To jest albo tego nie ma. Kiedyś jeszcze słyszałam taką anegdotę o tym co mieszkaniec Afryki robi jak nie ma czasu - siada pod drzewem i po prostu robi czas. Chciałabym tak móc usiąść i zrobić ten czas co go nie mam na malowanie toreb ekologicznych, na szycie ich, na przywiezienie snopów zboża z podwarszawskiej wsi...ale zdaje się, że nie tylko mnie przydałaby się ta cudowna zdolność - Rachela też ma jeszcze do przyklejenia setki numerków na fantach loterii, a Gosia - cen na ceramice. Ale nic to - damy rade!

Dziś ponownie w skromnym składzie: Anka, Adam i Szcześniu terapiowaliśmy się malując torby. Przed nami jutro jeszcze kupa roboty. Zastanawiam się czy nie poprosić o patronat nad tą akcją któregoś z popularnych w naszym DA ojców. A może by tak któryś został ambasadorem naszej społecznej kampanii "zmaluj coś ekologicznie". No wtedy to pełny skład fretorian zapewniony!

Z tego miejsca zasypiając nad klawiaturą pragnę jeszcze złożyć hołd Żanecie, która od dwóch dni wykurza samochody z parkingu przy kościele. Za wycieraczki samochodów wkłada listy z prośbą o nieparkowanie od 13 do 17 sierpnia. A dziś owinęła (za pomocą mnie) auta biało-czerwoną taśmą i przylepiłyśmy kartki ZAKAZ PARKOWANIA. Mam nadzieję, że ta historia nie będzie miała kolejnego odcinka pt. "Straż miejska".

Komentarze

pepe pisze…
Ten komentarz został usunięty przez autora.
pepe pisze…
Ten komentarz został usunięty przez autora.
pepe pisze…
srednio na temat: sajt juz prawie dziala ;)

jak tu sie robi dzialajacego linka? do 3 razy sztuka :)
Stadzik pisze…
z tym robieniem czasu to ciekawa sprawa... mysle, ze szczegolnie od padziernika mi sie przyda... Ale dobrze, ze nie jestesmy sami w tym wszystkim. Ze mamy siebie :)

Popularne posty z tego bloga

Startujemy już jutro

Różnorodny program spotkań i warsztatów podczas tegorocznego Jarmarku

Nowenna do Św. Jacka - 800 intencji na 800 lecie Dominikanów