Ale za to niedziela...
Niedziela będzie dla nas!
No i rzeczywiście prawie była... po sobotnim spustoszeniu jarmarkowych zapasów trzeba jednak było najpierw odpracować zaległości. Dzień zaczął się więc aktywnie...
Ewa chwyciła za mikser i w kuchni zawrzało!
No i rzeczywiście prawie była... po sobotnim spustoszeniu jarmarkowych zapasów trzeba jednak było najpierw odpracować zaległości. Dzień zaczął się więc aktywnie...
Ewa chwyciła za mikser i w kuchni zawrzało!
Komentarze